BiznesFinanse

Zaliczka na podatek dochodowy w czasach kryzysu

Zaliczka na podatek dochodowy w czasach kryzysu

Obecny okres zdecydowanie nie wpływa pozytywnie na funkcjonowanie dużych przedsiębiorstw. Epidemia koronawirusa spowodowała, że konieczna stała się pomoc od państwa. Jak zatem wygląda zaliczka na podatek dochodowy w czasie kryzysu?

Zaliczka na podatek dochodowy

Czasami zdarzają się sytuacje, kiedy to zaliczka na podatek dochodowy jest za wysoka w stosunku do podatku, jaki w późniejszym czasie należy zapłacić. Dodatkowo rok 2020 to trudny kres dla przedstawicieli większych firm i przedsiębiorstw. W takim przypadku istnieje możliwość złożenia wniosku o ograniczenie tak zwanego poboru zaliczek. Polega to oczywiście na tym, że w czasie roku podatkowego, podatnik zostaje zwolniony z obowiązku wpłat zaliczek podatkowych. Jednak czy wszyscy mogą z tego skorzystać? Otóż niestety nie. Ta ulga przysługuje podatnikom podatku dochodowego od osób fizycznych, czyli tak zwany PIT oraz od osób prawnych, czyli CIT. Jak w takim razie starać się o zaakceptowanie takiego wniosku?

Warunki, jakie należy spełnić

Przede wszystkim podatnik musi udowodnić, że zaliczka na podatek dochodowy jest zdecydowanie za wysoka w danym roku. Należy to obliczyć według konkretnych wytycznych. Z zasady podatnicy, którzy ubiegali się o zwolnienie z tych opłat musieli dołączyć do wniosku odpowiednie dokumenty. Jednak podczas pandemii koronawirusa nie jest konieczne dostarczanie dodatkowych dokumentów. Aby został on odpowiednio rozpatrzony, należy przede wszystkim zaznaczyć, że obecna sytuacja znacznie wpływa na pogorszenie się sytuacji finansowej w firmie.

Składanie wniosku

Taki wniosek można składać przez cały rok podatkowy, w którym podatnik jest zmuszony zapłacić zaliczkę za podatek dochodowy. Obecnie można go złożyć za pośrednictwem stron internetowych, ale również nic nie stoi na przeszkodzie, aby nie można było wysłać go pocztą. Warto jednak zaznaczyć, że złożenie takiego wniosku nie może dotyczyć podatków, których termin płatności już dawno minął. O tym, czy wniosek będzie rozpatrzony pozytywnie decyduje naczelnik urzędu skarbowego. W większości przypadków urząd rozpatruje taką sprawę w przeciągu jednego miesiąca. Chociaż zdarzają się przypadki, kiedy to sytuacja jest wyjątkowo skomplikowana, dlatego proces może przeciągnąć się do dwóch miesięcy. Jeśli decyzja jest odmową, podatnik może odwoływać się od niej w przeciągu 14 dni od jej uzyskania. Podatnik jest na bieżąco informowany o postępach związanych z rozpatrywaniem wniosku. W obecnej sytuacji warto jest uzbroić się w cierpliwość, gdyż pandemia koronawirusa spowodowała nagły wzrost składanych wniosków.

Odroczenie zapłaty zaliczki na podatek dochodowy jest bardzo pomocnym rozwiązaniem. W trudnej sytuacji niektóre firmy czy spółki najzwyczajniej w świecie nie są w stanie zapłacić tych należności. Warto zatem udać się do urzędu skarbowego i zdobyć wszelkie potrzebne informacje i dokumenty dotyczące składania wniosku. Należy jednak pamiętać, że wniosek ten nie dotyczy zaległych opłat. Takie wnioski będą zdecydowanie odrzucane i nierozpatrywane.

Udostępnij

O autorze